Hotel berhampiran Parque Ribeira Primeira, Santo António Da Serra

Great friendly staff, very helpful and pleasant. Excellent meals, comfortable beds, very clean and tastefully decorated rooms. Quiet and ambient atmosphere, nothing to complain about at all. Would recommend to anyone wanting a peaceful break. Beautiful golf course adjacent, but a car is a must for exploring

Hotel au milieu de la montagne, jolies vues, très bons repas, personnel très gentil Un peu vieux en terme de deco, nous avons eu froid dans la pièce commune et en dormant (manque de couverture), lit très inconfortable…

Bardzo dobry tani hotel. Położony w pobliżu lotniska, przystanek autobusowy naprzeciwko hotelu. Można dojechać do centrum Funchal, a stamtąd w innym kierunku. Śniadanie za małą dopłatą, jak dla mnie smaczne - tzw kontynentalne, ale każdy znajdzie coś dla siebie. Można dokupić obiady za 25€/os. Basen wewnętrzny i zewnętrzny. Bar koło basenu, ręczniki kąpielowe przy barze. Pokoje czyste i komfortowe, obsługa miła i pomocna. Jeżeli będę wracał na Maderę z pewnością wybiorę ten hotel. Klimatyzacja w pokoju, choć nie używałem. Mogę z pewnością polecić ten hotel.

This place was amazing. The location of Camara de Lobos was perfect. A lovely fishing village bay. The hotel was split into 2 buildings, the reception building and the main room stay and restaurant building. The reception building has a bar and various relaxing areas and a few stay room above. The other building, the main stay, has 2 floors for rooms and the 3rd floor has the restaurant, pool and sun beds area. The 2nd floor is the best because of the views down into the bay. When we first saw this place on Jet2 we thought it would be higher up the hillside, but this wasn’t the case, it is at street level. Food in the restaurant was good and they couldn’t do enough to satisfy your needs, from requesting ice and drinks to take to your room but going the whole 9 yards. Carolina was our waitress of our stay, whether she served us in the restaurant or at the dock bar by reception. Always smiling and couldn’t do enough for you. We was celebrating our 50 anniversary and the hotel left us a gift, drink and cakes etc, after the first week and wine and cakes on our actual anniversary. Thee receptionist gave good information regarding places to visit from either local buses to taxes etc. They organised a trip by mini bus for a tour of the east of the island.

Our experience of the hotel was enhanced by our meal in the restaurant, which I have reviewed separately. My favourite thing about the room was the enclosed balcony. It was like having a private yoga studio in the sky. (Fellow yogis note, the floor was slippery.) I also enjoyed the spectacular view from the Sauna, which at the time was free because it was not working optimally. (So do ask!) It was good enough for me, but it took over an hour to heat up. The Pool looked too small and shallow to actually swim in, but mostly it was unusable as it was colder than the sea. I don’t know if this was usual. Breakfast was fairly similar to ones we had at other Madeira hotels, but this place had the tastiest selection of fresh bread rolls and very good garlicky mushrooms. The room was clean. We liked the 3-section recycling bin in the room. Others mentioned lack of plugs for phones. Erm... we knew about that but were surprised to find that there were not enough plugs for the room items. The Kettle and TV had to share a wall outlet. They really should consider supplying an extension lead, which could be given out and collected at check-in, just as they (bizarrely) do with the TV remote control. We did start off on a rather bad note. At check in, we were downright ignored. One receptionist was settling a dispute with another guest, but both members of staff deliberately avoided any sort of eye contact with us. I don't normally notice this sort of thing, but it was rude and infuriating and lasted some time. A simple nod would have sufficed. I’ll put this down to a bad day for the first member of staff, who later was helpful. After a long wait for no discernible reason, the other receptionist demanded payment before we had even seen the room, for which we had paid in advance. We've stayed at many places who use multiple booking sites. Sometimes you pay on arrival, sometimes beforehand, and we understand that the hotel needs to know. However, there are ways of asking that don't come across as offensive and like one is trying to get away with something. Not everyone is out to steal the remote control. Make sure you bring proof of payment if you’ve paid in advance, as we had. The hotel is lucky that they have out of this world views.

We had a wonderful 4 weeks holiday at this hotel. Everything was as near perfect as we could have imagined - from the pristine cleanliness, decor, service, value for money, and of course the wonderful staff. Oh, nearly forgot the very welcome plentiful breakfasts. Machico is a special little town with very friendly locals. So many shops, bars and restaurants everywhere. The bus service was very punctual and a fun ride to the capital Funchal. The beaches are so close to the hotel, and the promenade was just long enough to ensure a brisk walk - and a refreshing drink after! Anyway, just to repeat that this is a wonderful hotel, and we look forward to returning soon. Well done to all of our friends at White Waters. The Abbotts!

Fantastyczny hotel! Położenie przy samym oceanie, bezpłatny shutlle bus do centrum Funchal, restauracja tematyczna ala carte, przepyszne jedzenie - urozmaicone i sporo owoców morza, all inclusive działa bez zarzutu - nie wiem która sangria lepsza czerwona czy biała. Pokoje czyściutkie funkcjonalna duża łazienka. Wieczorem animacje w tym portugalski folklor - pozdrawiam Filipa z recepcji który skradł show :) Obsługa na światowym najwyższym poziomie - Jeśli Madera to na pewno RIU. Widok z restauracji z tarasu sztos do potęgi. Niedaleko hotelu na końcu promenady można wybrać się na klif poza szlakiem.

Pedro pobyt all inclusive. Uwagi dot. hotelu i Machico: - dobre Wi-Fi w pokojach i częściach wspólnych hotelu - łóżka 1 osobowe zsuwane razem (mają tendencję do rozsuwania się). Dobre materace. Do okrycia prześcieradło z zawiniętym w nim kocem i narzutą, oddzielnie dla każdego łóżka. Rozwiązanie dyskusyjne - koszt sejfu w pokoju to 14 euro za 7 dni - duży TV, w którym są wszystkie istotne info na temat hotelu - kiepskie wyciszenie akustyczne ścian i stropów (słychać nieco głośniejsze rozmowy). Dobre wyciszenie okien, praktycznie nie słychać szumu oceanu - wystarczająca na 2 osoby ilość szaf i półek. Przy łóżkach lampki nocne - na zewnątrz temperatury ok 16-18°C przy zachmurzeniu (w połowie stycznia). Po zamknięciu okna w pokojach w miarę ciepło. Klimatyzacji nie udało nam się włączyć. - w pokoju tylko 1 wolne gniazdo elektryczne. Można kupić w sklepie Continente rozgałęźniki elektryczne, w rozmaitych wersjach już od 1,5 euro. Niestety w moim pokoju położenie komody blokowało ich włożenie do gniazda - w hotelu (10 pięter). Są 2 przeszklone i nowoczesne windy. Od 3 pietra w górę zapewniają świetny widok na ocean. Niestety, strasznie wolno się otwierają, co radykalnie opóźnia ich pracę. Czasami, przy większym ruchu, zdecydowanie szybciej przejść po schodach - codziennie do pokoju jest dostarczana 1 butelka wody (1 litrowa, jeżeli wypiło się poprzednią). Chociaż niektórzy skarżyli się, że jej nie dostawali, - w łazience jest wanna z kotarą, 2 mydła w kostce, 2 szampony do włosów, gniazdo elektryczne. Brak suszarki do włosów. Ręczniki dobrej jakości w wystarczającej ilości. Woda w kranach miękka. W moim przypadku brak konieczności zakupienia żelu po kąpieli - hotel ma 50 lat, lecz jest bardzo zadbany i czysty. Kłopotliwe jest odnalezienie części wspólnych, np. restauracji, baru, zejścia na basen, itd. z uwagi na nieintuicyjne zaprojektowanie tej części hotelu - pokoje są sprzątane bardzo dokładnie - w hotelu jest dobra i nienachalna obsługa - animacji nie zauważyłem, co dla mnie nie było wadą. Wieczorem są koncerty na żywo - położenie hotelu fantastyczne, ok. 20 m od wód zatoki. Okna w lobby i restauracji zapewniają panoramiczny widok na zatokę i ocean, niestety częściowo przesłonięty przez drzewa - zimą w hotelu jest otwarty jedynie bar wewnątrz hotelu (Piano Bar – 2 poziomy powyżej restauracji). Dostaniesz w nim np. drinki, soki, kawę, brandy, whisky, wódkę, wino (w tym 4 rodzaje wina Madeira). W przerwach między posiłkami dostępne są w określonych godzinach bardzo skromne przekąski, głównie chleb tostowy z żółtym serem i wędliną oraz kuleczki z dipem. Chętnych na przekąski nie zauważyłem - ok 10-15 min. spacerem od hotelu znajdują się 2 duże markety Continente oraz Pingo Doce (w tym drugim zjecie nawet ciepły posiłek i napijecie się kawy) - okna w pokojach wychodzą na ocean lub na zatokę i panoramę Machico -goście hotelowi to większości francuscy seniorzy oraz Polacy - blisko do przystanków autobusowych, ok 200 m do przystanków do i ze stolicy